Ciekawy pomysł na film, ale gorzej z realizacją... Tim Roth strasznie mnie denerwuje. Jeśli chodzi o mnie i podobne seriale to wolę w 100% Mentalistę... ;)
hah... chodzi właśnie o to że "lie to me" i "The Mentalist" to całkiem dwa różne seriale. Po pierwsze Cal Lightman jest doktorem, który skupia się na mimice, wyrazie twarzy i gestykulacji natomiast Patrick Jane jest konsultantem, który obserwuje całokształt (ubiór, miejsce, wygląd itp.). Po drugie Lightman weryfikuje i sprawdza tylko żywych ludzi, a Jane w większości denatów. Po trzecie Jane prowadzi śledztwo i je kończy a Cal tylko i wyłącznie potwierdza lub zaprzecza FBI/policji/prywatnym osobą prawidłowość już przeprowadzonego śledztwa. Dlatego te dwa seriale są całkiem inne mimo że obydwaj bohaterowie stosują podobne metody ;]
z chęcią do niego sięgnę ;] na razie zostało mi do obejrzenia jeszcze z ponad połowę trzeciego sezonu mentalisty :)
Ja staram się go nadrobić tak jak Sherlocka, i House Of Cards, a bardzo skutecznie przeszkodziły mi w tym cztery sezony Misfits :D
oj to ja Sherlocka nawet nie zaczęłam.... Trochę Dextera pooglądałam, teraz Mentalista i Hannibal na tapecie :)
Sherlock jest ciekawy, polecam ;] Dextera nie oglądam, nie wiem czemu, a poza serialami to mam jeszcze kilka filmów do nadrobienia ;]