Roth nie mógł POWRÓCIĆ do kina niezależnego filmami równoległymi ("Mała Odessa") czy wcześniejszymi ("Four Rooms") w stosunku do "RobRoya" czy "Pulpy". Wracać można później...;) A swoją drogą to króciuchny i ubożuchny ten biogram boć w karierze jego, poza wymienionymi, są ciągle filmy dobre ("Zabić króla", "Jądro ciemności", "Gangster"), dzieła ("1900", "Milion Dolar Hotel") i arcydzieła {"Młodość stulatka"). I tak prześliznąć się nad nimi bez większej refleksji? Hmmm,...