Nie tylko stwierdzam, że - co powszechnie sypanym, oczywistym banałem jest - wyśmienitym aktorem (w "1900: człowiek legenda" powalił mnie na kolana tak, że piekły mnie przez tydzień ;)), ale jak na mój gust jest też zabójczo przystojny ;D I szczerze mówiąc - mogę się w Niego wpatrywać godzinami ;]