Aktor przez duże "A". Bardzo dobra rola w Rob Royu gdzie swoją gra zdeklasował "cukierkowatego" w tym filmie Liama Neesona.
a to mimo tego ze za ten film mial tim szanse na oscara za najlepsza role zenska( jego wlasne slowa)
Zgadzam sie. Bardzo dobry aktor. Po obejzeniu czterech pokoi mialem wrazenie ze stroi glupie miny i gra bardzo sztucznie bo tym nadrabia braki w warsztacie jak wiekszosc kiepskich aktorow ale po Wscieklych psach po prostu... Sza-po-ba (nie wiem jak to sie pisze:P). Chyle czola. NIe przychodzi mi inny aktor na mysl ktory zagralby tak przekonywujaco przerazenie i agonie. Majstersztyk.
zgadzam sie....
Znakomita rokla w 1900. Widac wyraznie ze aktor dysponuje duzym potencjalem. Bez watpienia posiada talent. Moim zdaniem ocenic go trzeba na 7 lub 8, przynajmniej za role w 4 pokojach czy 1900. Szkda mi trohe jego wystepu w nowym Hulk'u. Strasznie kretynski film jak i rola ktora odegral. No ale co mozna zrobic... kasiore trzeba zarabiac zatem jak sie trafia to czemu mialby nie brac....