ostatni epitet jaki można przykleić na plecy temu serialowi to rewelacyjny .

rewelacyjny może być niewłaściwym słowem w stosunku do tego serialu, ponieważ jego wartość wyrażona jest przez jakość i warsztat gry aktorskiej . Sama forma czyli pomysł może odrzucać co jest powodem nieprzemyślanych wyroków typu 'ostatni epitet blablabla'. Mam nadzieję że pomogłem

bądźmy szczerzy . serial średni .

Tim Roth w nim jest dosłownie mistrzem, to jest jego show, więc oglądając serial po prostu podziwiam jego kunszt, specyficzne gesty, tiki. Serial przedstawia troche garniturkowy świat, może troche nużyć, ale nie umiem nie docenić tego co zrobił w nim Roth. Reszcie aktorów nie sposób zarzucić braku kompetencji - dobrze obsadzony serial. Jedynie konwencja może nie przekonywać, ja raczej nie zwracam uwagi .

konwencja ? wybacz, house który dzieki mimice i gestykulacji wie czy ktoś kłamie . scenariusz i przekolorowanie 'geniuszu' glownej postaci, te dwie rzeczy są wręcz komiczne .

e. nie masz racji. Główna postać to nie geniusz a specjalista, a metody którymi się posługuje to nie czary tylko nauka oraz wysoki współczynnik pewności siebie + arogancji. Porównanie do housa nie potrzebne, to nie jest tak, że tylko 1 fikcyjna postać ma monopol na arogancję. Przekolorowania się zdarzały, ale raczej jako element humorystyczny

może słowo klucz to 'dystans' ?

słowo klucz to kiepski serial .

najgorszy. Aktorstwo to styl mody na sukces. Pracy operatorów też nie ma co brać na poważnie. Co to za różnica czy wyznacza ona poziom czy ma za zadanie jedynie ckliwie przedstawić banalne historie. Nie ma to jak nazywać serial kiepskim bo nie odpowiada ci forma.
Well done smartass, well done

zachowujesz sie jak jakis psychofan . obiektywnie oceniam serial na najwyzej kiepski . ty natomiast jegomościu możesz sie wnet onanizować wydaniem DVD . a odnosnie formy, nawet producenci mowili ze inspirowali sie housem . jokes on you jack .

nie. TYLKO i WYŁĄCZNIE bronie zdrowego rozsądku, ogarnij się. Kiepski to jest Persons Unknown tudzież brytyjski Sherlock, bo tam jest niemal wszystko źle lub/i absurt ściele się gęsto. Ty za to od początku istnienia wątku torpedujesz przejawy dostrzegania wartości tego serialu. Pod żadnym pozorem nie bierz się za The Newsroom! nu nu nu

Mało tego bezczelnie uważasz, że postać na której wzoruje się główny aktor ma się nijak do jakości serialu. WOW! Nie jest to może jakiś bezpośredni związek, ale NIJAK (de facto) ? Musisz zdecydowanie popracować nad używaniem przymiotników i przysłówków

nijak . bo odwzorowuje ją nad wyraz słabo . zresztą ostygnij dziecko, wnet nie czytalem tego co piszesz . nawet gdybyś cytował koran i tak zdania o tym słabym serialu nie zmienie .

tyle lat - zostać nazwanym dzieckiem. pienkne. Nie chodzi o to żebym zmianiał twoje zdanie guciu (co mnie ono obchodzi). Mogę za to przed użytkownikami (publicznie) pokazać twój głupi sposób myślenia.. Ty sobie mozesz sądzić, a ludzie widzą i się śmieją. Pan dorosły ze słownikiem słów psychofan,jegomość,onanizować,ostygnij,WNET..haha.... fair enough :)

Ocenę serialu przez pryzmat "głupoty czytania każdego kłamstwa z gestów i mimiki" doprowadzasz już do takiego absurdu, że gotowy jesteś uznać że poziom gry Rotha jest (nad wyraz) słaby. Guuuuciu...

coś sie tak spiął, ostygnij . jesli serial jest taki ahh ohh jak mowisz gdzie zlote globy ? emmy ? cokolwiek ? prosze cie . dziękuje za uwage, włącz sobie fenomenalną gre rotha i cichaj reksio .

ani razu w tej wymianie zdań się nie spiąłem, tylko śmiałem się z twojej postawy. widocznie tak jak w przypadku oglądanych rzeczy masz niezwykły problem z odczytaniem intencji drugiego człowieka. Nigdy też nie stwierdziłem że serial należy do moich ulubionych, chodziło mi tylko o strofowanie ciebie przed ocenianiem go jako 'kiepski' co jest synonimem rzeczy najniższych kategorii. Jesteś śmiesznym człowiekiem. wszystko mylisz i odwracasz ogonem. Do tego zgrywasz dojrzałego człowieka a doborem słów dajesz do zrozumienia że zajadasz się bebiko

wole zajadac wyborne bebiko niż kiepski serial . pozatym, jeśliś sie nie spiął skąd za kazdym razem taka epopeja w poscie ? pisalem ci ze tego nie czytam .

epopeja powstaje z głupiego powodu mojej dobrej woli, gdzie chce zbłądzonej duszy wszystko wyjaśnić. (Nie, znowu nie Guciu, nie to że serial jest najlepszy, a to że gadasz głupoty od początku) Dobór naturalny jak sama nazwa wskazuje sam weryfikuje te zamiary sprawiając że idioci z własnej woli decydują się pozostać idiotami (naturalny balans) -> nie to żebym używał inwektyw: sam to wielokrotnie udowodniłeś i dałeś temu świadectwo swoją transparentnością w kwestii nieczytania. Widzisz, normalnym ludziom sklecenie kilku zdań nie zajmuje więcej niż 5 minut i to raczej nie problem. Stay foolish , stay happy

grzegorz, ostygnij w koncu . na dwa raptem zdania odpisujesz esejem ktorego i tak nie przeczyta nikt poza tobą . obejzyj sobie serialik i cichaj już .

:) :) dla ciebie naprawde pisanie większej ilości liter wiąże się z jakimś magicznym gotowaniem :) jejciu :) <3 słoTkie. niewyczerpalny potencjał bekiii

skąd . poprostu nie widze podstaw bo NIKT tego nie czyta grzegorz .

a właśnie że czyta! MicScreAm potrafi w sposób normalny przedstawić swój punkt widzenia. zgadzam się z nim w zupełności. wieczne powtarzanie "jest kiepski, nudny, itd" bez słowa wyjaśnienia [ewentualnie "bo tak"] świadczy o kompletnym braku zrozumienia całej koncepsji serialu, tudzież bycia gburem i "moje zdanie jest bardziej mojsze niż Twoje"... serial ma braki, ale jakby się przyczepić to no nie dogodzisz nikomu i każdy znajdzie coś czego brakuje/jest za dużo w KAŻDYM serialu. porównywać Lie to Me [i fenomenalną grę Rotha] do "jego świątobliwości" House'a to już przesada. serial jest bardzo dobry, świetna gra aktorska i koniec.

mimo twojego fantastycznego zaangazowania w wymiane zdan ktora miala miejsce kilka miesiecy temu wciaz uwazam ze serial jest z dupska .

kolejna osoba na tym portalu, która nie potrafi wybronić swojego zdania i tylko "och jaki jestem mądry a plebs ogląda to gówno"...

tego nie pisalem . napisałem tylko że to hujowy serial . najlepiej o tym świadczy anulowanie go przez FOX z powodu niskiej oglądalnosci . troche pokory synku .

synku? najpierw sprawdzaj do kogo piszesz, potem się odzywaj. idź być "zajebistym" gdzie indziej. tutaj Ci się nie udaje.

nie popuść .

urzekła mnie Twoja historia...

Trzeba wspomnieć, że postać którą gra Roth to Paul Ekman - pierwowzór

do jakości serialu ma sie to nijak de facto .

Cal to nie House! czemu go tak wszyscy porownuja? to sa dwnie zupelnie inne postacie