Film porusza bardzo emocjonującą problematykę uzależnienia od hazardu, ale sposób w jaki to robi jest płytki prymitywny i prostacki. Chciałoby się ocenić wyżej ale nawet obsada składająca się z czołówki holywoodzkiej (choć lekko przebrzmiałej) nie ratuje tej prostej historyjki rodem z dobranocki z prostym morałem: jak swoją fortunę (los-szczęście) postawisz na przypadek (uprawiasz hazard) to albo zginiesz tragicznie, stracisz wszystko co masz albo zniszczysz swoją rodzinę. A na hazardzie wygrywają tylko ci którzy rozdają karty (tzn. ci którym zawierzasz swój los-swoje pieniądze).