PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=742272}

Opiekun

Chronic
6,7 5 987
ocen
6,7 10 1 5987
6,9 17
ocen krytyków
Opiekun
powrót do forum filmu Opiekun

i teraz są dwa pytania, które się nasuwają na myśl. Zginął, czy przeżył, ale doznał poważanego urazu, i teraz ktoś nim się opiekuje. Gdyby była ta druga wersja, spokojnie mogłaby powstać kontynuacja. Temat filmu, ciężki, przygnębiający, niekolorowy, niełatwy i nieprzyjemny. Zmierzenie się z życiem, nieudolnościami, starością, chorobą, która może zaatakować w każdym momencie. Spadnie jak grom z jasnego nieba. Można sobie planować, to czy tamto w danym okresie życia, ale czy warto? Wtedy świat się zawala w jednej chwili. Opiekun jest potrzebny, jest jak anioł stóż który pomoże, wesprze w trudnej chwili załamania, podniesie na duchu. Tim Roth genialnie zagrał rolę głównego bohatera, tytułowego opiekuna. Takie podejście, nie nad wyraz emocjonalne, powinien mieć dobry opiekun. Sporo podobnych filmów powstało i powstaje w ostatnich latach. Pierwszy z brzegu przykład film podobny tematycznie Zanim się pojawiłeś. Ostatni scena mocno zapisuje się w pamięci, taka bomba, która spada w najmniej spodziewanym momencie. Warto zobaczyć.

ocenił(a) film na 7
dzyniu88

Dobrze napisane. Mysle, ze zakonczenie troche banalne, jak tak biegl,to domyslilam sie co bedzie, ale jakby bylo jak piszesz, ze by byl np chory i ktos inny by sie nim zajmowal, to by bylo bardzo ciekawe.

ocenił(a) film na 4
monika220

Z drugiej strony- jego śmierć tez nasuwa wiele pytań- miał depresję, próbował ją ukrywać, walczyć z nią poprzez nadanie sensu swojemu życiu (cóz bardziej "sensownego" można zrobić ze swoim życiem, jak nei pomagać innym?) a jednak... zginał. Czy to była w 100% jego decyzja? jeśli tak- dlaczego sie zabił, czyżby nadawanie sensu sie nie udało, a moze tak naprawdę nie o to chodziło, moze zamiast pomagać innym,powinien był poszukać sam pomocy dla siebie i wtedy to juz nie byłoby altruistyczne pomaganie, ale brak troski, porzucenie samego siebie- cos dosyć destrukcyjnego. A moze chodziło bardziej o to,ze ta praca- bardzo wyczerpująca- fiz. i psychicznie "dobiła go" bardziej? tak,ze wreszcie to zrobił?
A jeśli to był wypadek- i nie pokazanie nam tej sceny miało nam go właśnie zasugerować- to czy to ma być sugestia, ze wypadki zdarzają sie każdemu, nawet "najlepszym"= najbardziej poświęcającym sie dla innych i pracujących nad sobą (oczywiście, ze to jest prawda, tyle,ze kino, jak to sztuka, nie często pokazuje tak brutalnie przypadkowość naszego życia, bo wniosek z tej przypadkowości jest taki,ze mamy mały wpływ na nasze życie, które jest często chaosem, z którego NIC nie wynika. Kino opowiadające historie, dąży do pokazywania czegoś odwrotnego, do nadawania jakiegokolwiek sensu nawet najbardziej niezwykłym i chaotycznym historiom- wystarczy porównać filmy w których zabójca zostaje złapany i skazany do tych ,w których udaje mu się uciec- żyjąc na co dzien otoczeni przypadkowością i chaosem, brakiem sensu, ciągle go jednak szukamy i kino to odzwierciedla).
Dlatego to niedopowiedzenie(generalnie ich nie lubię, ale tu mi pasuje) jest moim zdaniem najciekawsze- interpretacja zależeć będzie od stanu ducha i wyznawanych wartości...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones